malutka88

Elo wszystkim :) wiem wiem dawno nic tu nie pisałam bo poprostu se zapomniałam i po części czasu nie miałam :p a ostatnimi czasy są takie jazdy :D biegam hehe żeby schudnąć z kumplem najlepszym :* pozdro dla niego  w domu brzeuszki robie i w ciągu tygodnia schudłam 1kg :D kto się przyłancza do jogingowania :D może Ty Roxi, wiem wiem jak zawsze będziesz się opierać i fandzolić że czasu nie masz, że  z tajemniczym Robertem się musisz spotkać i takie tam :P Byłam w Ikea wczoraj :p fajne jazdy były ze szwagrem  hihi, potem z Dawidem na polku po parku wędrowaliśmy i hehe.... :* a dzisiaj urodzinki mojego kofanego tatusia :) wszystkiego naj naj :*:* i będzie bibka i popijawka :D ale się narżne za zdrowie tatka :] kto się chce przyłączyć :D dobra mykam <papapa>

:*:*

Oj jejku dzisiejszy dzień był beznadziejny nudziłam się jak mops, no ale to się wytnie :-) Rano hmmm co ja rano robiłam?? kurde nie pamiętam :) chyba gadałam na  gg z wami wszystkimi i miałam niezły ubaw jak się dowiedziałam że Gata też miała haje za kolczyk <lol2> a więc nie jestem jedyna, ale na szczęście mojej mamie już przeszło :) moge siadać na kompa ;p jeszcze tylko polko wybłagam i już będzie git :] słuchałam dzisiaj chińskiego hip-hopu wiecie że nawet nie jest taki zły :D nawet mi się podoba :P a co do dzisiejszej eurowizji to jestem zawiedziona myślałam że przynajmnej "Sisters" jakoś zaśpiewają ale były hujowe :/ co mam więcej gadać pewnie sami widzieliście yyyy...  kurde ja to mam pecha musiałam się opiekować Dawidem (siostrzeńcem) dzisiaj :/ a był wyjątkowo nieznośny no ale chyba już lece narx peace kocham was :*

elo ! ! ! ale dzisiaj był zjechany dzień ;p no ale zaczne po koleji ;) najpierw poszłam sibie z Agatką do mnie na działeczke i hehe zrobiłyśmy sobie kolczyki w pępku ;p <tak dla jaj oczywiście> <lol2> no ale był lajt. Gdy przyszłam do domciu napisała Roxi że mam do niej wpaść, no i wpadłam co miałam się czajić ;p strasznie się nudziłyśmy więc wpadłyśmy na pomysł że pójdziemy na mecz kosza do ekonomika :D no i tak zrobiłyśmy poszła z nami jeszcze Dorothi i Aga ;p było całkiem fajnie bo byli fajni kolesie ;) a ja byłam tam pierwszy raz w przeciwieństwie do reszty grupy he, no ale to się wytnie :) no i jak mówiłam wcześniej był wypas, spóźniłam się do domu 1 godzinkę i jaką chaje miałam boże i mama zobaczyła mój kolczyk w pępku grrrrr... :/ no i mam przechlapane nie moge przez tydzień nigdzie wychodzić, nie moge siedzieć na kompie no i nie moge nosić kolczyka, ale wale to wszystko ;p to moje życie i będe robiła to co mi się podoba a co mi tak :] ps. Dorothi on nie jest na nartach <ona wie o co chodzi> <lol2>